Prezenty, które lądują na dnie szafy
Wszyscy znamy ten dylemat – jaki prezent świąteczny wybrać? Niezależnie czy chodzi o osobę bliską czy daleką, o babcię czy kolegę z pracy, o święto obchodzone corocznie czy o wyjątkowe wydarzenie. Ewidentnie mamy problem z wyborem prezentu. Namysł nad prezentem zazwyczaj zaczynamy od rozważań pod tytułem „Co on/ona lubi?” „Czego on/ona nie ma?” „O czym ostatnio rozmawialiśmy, co mogłoby być wskazówką dotyczącą prezentu?”. Potem jest etap wykreślania – „To już ma, to też, i to… i to…”. W tym momencie zostają nam dwie, trzy propozycje, co do których wcale nie jesteśmy pewni – „Czy się spodoba?”, „Czy się przyda?”, „Czy to nie przesada?”. Konsultujemy sprawę z osobami znającymi osobę, która ma być obdarowana, i co? I zwykle w tym momencie jesteśmy jeszcze bardziej skonfudowani. Naprawdę, wybór prezentu dla kogoś, komu chcemy zrobić niespodziankę to niezwykle trudne zadanie. To przykre, gdy nasz prezent nie znajduje zastosowania w codziennym życiu osoby nim obdarowanej. Aż czasem korci by zapytać: „A zakładasz czasem ten szalik co ode mnie dostałeś?”. Niby nie powinno się tego robić, tak jak nie powinno się brać tego wszystkiego tak bardzo do siebie. W końcu przede wszystkim liczy się pamięć i intencje… Jednak zależy nam i chcielibyśmy, by prezent autentycznie uradował osobę nim obdarowaną.
Prezent codzienny czy prezent fantazyjny?
Zwykło się uważać, że prezent praktyczny zawsze będzie trafiony. Zawsze się przyda, zawsze spełni swoją funkcję. To prawda. Tylko z drugiej strony, wiele prezentów praktycznych pozbawionych jest magii – nie czuć w nich większej emocji, intencji czy przesłania, które kryje się za podarunkiem. To nie są przedmioty symboliczne, głęboko powiązane z osobą, od której je dostaliśmy. Oczywiście są ludzie, którzy uważają tylko takie prezenty i warto to uszanować. Czasem jednak tylko wydaje się nam, że nasz bliski nie ceni prezentów fantazyjnych. Może to wynikać z prostego faktu, że nigdy takiego nie dostał… W sytuacji, gdy nie jesteśmy pewni co do rodzaju prezentu jaki powinniśmy wybrać, możemy spróbować namierzyć coś, co będzie jednocześnie praktyczne i symboliczne. Wiadomo, że w tym miejscu nasze możliwości radykalnie się zawężają, ale trzeba szukać.
To może jednak drzewko?
Jednym z rozwiązań, które łączą codzienność i symbolikę są niewątpliwie nasze drzewka i krzewy. Zestawy, w których się znajdują charakteryzują się niezwykłym balansem pomiędzy użytecznością a fantazją. Z jednej strony mamy konkret – piękną roślinę, która posadzona rozwinie się i będzie latami cieszyć. Z drugiej mamy tu dużą dawkę magii – cała oprawa robi ogromne wrażenie na osobie obdarowanej. Pudełka, w które opakowane są nasze zestawy intrygują. Wydaje się, że w środku znajdziemy coś wyjątkowo eleganckiego, może nawet ekskluzywnego. W gruncie rzeczy tak jest, bo nasze drzewka są starannie wyselekcjonowane, a nad każdym zestawem sumiennie pracuje wiele osób. Jednak roślina to prezent na wskroś… naturalny. Prezent bezpretensjonalny, nie wymagający dopowiadania, wibrujący od dobrych emocji.
Niezależnie od wszystkiego – warto kierować się sercem, a jednocześnie pamiętać o tym, że prezent powinien być kupowany z myślą o guście i zapatrywaniach osoby obdarowywanej.
